Hybrydowy manicure - czy warto?

Witam Was Kochani, korzystając z zajawki po turbo kawie (kawa+kakao) napiszę recenzję samego zabiegu i tego jak pani mi go robiła.




Skusiłam się na hybrydę z nadmiaru pieniędzy i fajnej ofercie na sweetdealu, zapłaciłam 30 zł (przecenione z 65 zł). Pani pracowała na żelach Clarena.

Najpierw miła pani kosmetyczka (nie jakaś aspirująca na kosmetyczkę) zrobiła mi zwykły mani z wypiłowaniem i odsunięciem skórek. Później odtłuściła płytkę i nałożyła primer. Następnie nałożyła warstwę przezroczystego żelu-podkładu. Wybrałam kolor ecru. Nałożyła dwie warstwy kolorowego żelu. Każdą z warstw trzymałam 180 sec pod lampą uv. Na koniec przemyła cleanerem i położyła odżywkę na skórki.

Kosmetyki, których używała były z jednej linii, tej samej firmy. Niesamowite, bo bardzo ładnie pachniały, nawet ten przeklęty primer, który normalnie wali jak stara śmierdząca skarpeta. 

Po wyjściu z salonu byłam bardzo zadowolona. Nawet z tego, że dosyć mocno mi je spiłowała i były króciutkie Ale wiecie ja jestem normalną osobą, myjącą naczynia, gotującą, sprzątającą etc. I po ok 5h, pomimo tego, że przez ten czas nie robiłam nic poza trzymaniem kodeksu, postanowiłam pobawić się z kotką i odpadł mi żel w jednym płacie z palca wskazującego. 




Dzisiaj mijają dwa tygodnie i nie pozostał mi żaden na palcu. Po 10 dniach zostały mi tylko dwa. Na szczęście jakoś te, co odpadły wypiłowałam i pomalowałam, że tragedii nie było. Odchylały się po bokach i bałam się, że dostanie się pod spód woda i stanie się coś niefajnego. Ściągałam płynem i pilnikiem. Ostatecznie płytkę mam lekko naruszoną (mam mocne paznokcie). 

Mam teraz dziwny problem, nie wiem, czy to przez ten primer, ale nie trzyma mi się na naturalnej płytce lakier do paznokci. W ogóle nie zasycha. Jedyny, który "daje radę" to Bell Glam Wear, mam w odcieniu miętowym. Próbowałam lakiery z inglota, rimmela, essie, NIC. Dramat jak dla mnie.

Więc według mnie takie paznokcie pewnej części ciała nie urywają, szału nie ma. Moja koleżanka robi hybrydy kosmetykami OPI i ponoć trzymają się bardzo dobrze. Ja na ten zabieg już się więcej nie zdecyduję, wolę zapłacić 30/65 zł za jakiś fajny lakier/lakiery (no teraz nie poszaleję :/) albo odżywkę niż niszczyć sobie płytkę. 

A co Wy o tym myślicie? Panie - robiłyście już? :)


Dobrej nocy Kochani :*

Wiem, że trudno w to uwierzyć, ale na studiach do 3 roku nosiłam żel na paznokciach regularnie i nawet przez krótki okres czasu sama robiłam, oto zdjęcia :)


 To były czasy, miałam czas na fotografowanie swoich paznokci. A teraz nawet nie mam czasu obiadu ugotować :P




A te mleczne zrobiłam sobie na koncert TEDEGO na Kortowiadzie i to był ostatni koncert, na jakim byłam na juwenaliach haha :D Darłam się tak, że na drugi dzień straciłam głos. Ale było warto  :) Wiem, jestem dziwna, że słucham takiej muzyki i chodzę na koncerty hiphopowe :) Ah raperzy są tacy męscy :)

Komentarze

  1. No niestety, przereklamowane takie paznokcie. Na wzmocnienie paznokci polecam warzywa strączkowe, orzechy i kasze :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przereklamowane, ale nie ukrywajmy, jak w każdej dziedzinie trudno trafić na kompetentną osobę która może nie skończyła 99 kursów ale wie co robi i robi to produktami sprawdzonymi, a usługa przeceniona o 50 % zapewne jakaś "uczennica" chociaż w mojej głowię się nie mieści jak ktoś wykwalifikowany może spartaczyć tak prostą sprawę jaką jest mani hybrydowy. Pazurki wyszły ładnie ale widocznie produkty słabej jakości.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty