Mac&cheese muffins - makaronowe muffiny z serem

Hej! 

Przychodzę przedwalentynkowo z fajnym i łatwym przepisem na babeczki w trochę innej formie. Kiedyś robiłam wytrawne muffiny, ale te są dużo smaczniejsze i ciekawsze. A na kolację walentynkową mogą być zarówno przystawką jak i daniem głównym w towarzystwie np. jakiejś sałatki.

Walentynkowym akcentem mogą być papilotki w serduszka.

Składniki: 

pół opakowania makaronu - ja użyłam pełnoziarnistych świderków, ale najlepsze będą kolanka,
do wyboru: szynka szwarcwaldzka, boczek, chorizo, szpinak, pieczarki, czosnek, cebulkę, krewetki = co lubicie,
3 łyżki (kopiaste) mąki,
50 g masła,
1 1/2 szklanki mleka,
pół serka topionego,
150 tartego sera,
150 g mozarelli w wiórkach,
gałka muszkatołowa, sól, biały pieprz,

Pierwszym krokiem jest ugotowanie makaronu tak jak lubisz, ja ugotowałam al dente. Odstawiłam do ostygnięcia.

W żeliwnym garnuszku roztopiłam odrobinę masła, podsmażyłam na nim szynkę szwarcwaldzką i posiekany ząbek czosnku. Następnie dodałam resztę masła i kiedy się rozpuściło dodałam mąkę i zrobiłam taką zasmażkę. Dodałam mleko i serek topiony. Wychodzi w ten sposób taki beszamel. Następnie mieszałam trzepaczką, aż zacznie gęstnieć, dodałam połowę porcji tartego sera żółtego i całą porcję wiórkowanej mozarelli. Przyprawiłam gałką, solą i pieprzem, wymieszałam i dodałam makaron. Należy składniki dobrze połączyć.

Przełożyłam masę do formy do muffinów wyłożonej papilotkami.

Każdego muffina posypałam resztką tartego sera żółtego.

Piekłam ok. 20 minut w temp. 170 st.

Podawać od razu - wtedy serek fajnie się ciągnie :)

Smacznego :)