Cherry Brownie - brownie z wiśniami znaczy się ;)
Brownie.. Już nie mówią murzynek tylko brownie. Bo to rasizm. A murzynek to nie brownie. Poszperałam w sieci i aż płakać mi się chciało.
Brownie - chrupiące - wilgotne.
Brownie - murzynek z zakalcem - lepiej.
Zaklęty murzynek.
Moje brownie jest mocno czekoladowe z kwaśnymi wiśniami. Jest wilgotne i chrupiące. I zamieniłam pączki, za którymi nie przepadam na taką o czekoladową słodycz.
Ale możesz kupić:
dwie tabliczki gorzkiej czekolady z wysoką zawartościa kakao,
100 g masła,
40 g kakao,
280 g brązowego cukru,
200 g mąki pszennej,
3 jajka,
pół łyżeczki proszku do pieczenia
wiśnie, maliny, orzechy, gruszki itp.
na jedno wyjdzie! :)
Połącz suche (mąka, kakao, proszek) składniki w dużej misce, masło i czekoladę roztop w kąpieli wodnej, gdy masa trochę podstygnie dodaj jajka i cukier, dodaj do suchych składników i mikserem połącz wszystko tak, by miało gęstą konsystencję.
Rozgrzej piekarnik do 180-200 stopni.
Na małej blasze ( 235 x 235 x 60 mm) wyłóż papier do pieczenia, następnie rozłóż na nim ciasto i rozsmaruj na całej powierzchni. Powtykaj w ciasto owoce, orzechy, co lubisz! :)
Piecz ok 22 minuty. Wierzch ma być chrupiący ;)
smacznego!
Ludzie róbcie Tego Czarnucha! Idealne zgranie słodkiej czekolady i kwaskowatych wiśni, optymalna zawartość kakao, udekorowane mięsą, wczoraj gdyby nie wcześniej zjedzone pączki i faworki zjadłabym Charlotce pół blachy! ;)
OdpowiedzUsuńbtw. ciasto się do porannej kawki nie zachowało, tata zjadł :P
kurdĘ :( mi dzisiaj dodaje energii przy pisaniu pozwów! :)
OdpowiedzUsuńmam właśnie ochotę na jakieś fajne ciasto :D
OdpowiedzUsuńa co do bloga - moim zdaniem nie ma co trzymac się sztywno jakiejś tematyki, tylko pisać tak, żeby blogowanie dawało frajdę :)