Moje Bożonarodzeniowe inspiracje 2013 r. część II! ♥
Nie podejrzewałam, że napiszę drugą
część Bożonarodzeniowych inspiracji 2013, ale chyba rzeczywiście
mam jakieś świąteczne adhd i codziennie coś tam sobie robię.
Najlepsze pomysły dopadają mnie przed snem i staram się je od razu
zapisywać, więc obok łóżka leży notes i długopis. Staram się
w tym roku wyczarować jakąś świąteczną atmosferę i, choć
wierząca nie jestem, tradycyjnie spędzić ten świąteczny czas.
Jednakże postanowiłam, że ze względu
na małego sierściucha choinki u mnie nie będzie, a ta choinka u
rodziców nie będzie taką komercyjną chałą i powoli robię
własnoręcznie ozdoby choinkowe. Bo u mnie w domu bywało tak, że
choinkę ubierałyśmy z mamą w Wigilię, a rozbierałyśmy 27
grudnia. Były na niej złote i brązowe łańcuchy, plastikowe
bombki, kokardy, lampki, wszystko tak jak w galerii handlowej. W
zeszłym roku jadąc ruchomymi schodami zobaczyłam swoją choinkę
na jakiejś wystawie sklepowej i pomyślałam, że ona wcale nie jest
idealna, a jest kiczowata i bez duszy. Więc w tym roku chcę to
zmienić.
Będą ozdoby masosolne, lampki, jakieś
ozdoby z papieru, cukierki, laseczki, szyszki i filcowe ozdóbki.
Będzie taka, jakiej nigdy nie miałam.
A póki co u siebie zrobiłam stroik z
żywych gałązek sosnowych i gwiazdek z masy solnej, które
przyklejałam bezpośrednio do gałązek pistoletem do kleju na
ciepło. Zbyt dużego wysiłku w to nie włożyłam
Kolejnym pomysłem okazała się, wg.
Filipa, „nowoczesna stajenka” :D stal i szkło (plexi), czyli
powrót do łask mojej szklarenki z Ikea Socker. Włożyłam do niej
miniaturową gwiazdkę betlejemską i drugą nieco większą, do tego
lampionik z Home and You i lampki z Ikea z zasilaniem na baterie.
No i moje dwie handmade choineczki.
Pierwsza, biała, zrobiona ze skoroszytu/obwoluty – z tej
przezroczystej części zwiniętej w stożek, ozdobiona koralikami z
połyskiem i koronkową tasiemką – wszystko przyklejałam na
gorący klej. I do środka taka ledowa lampeczka na baterie.
Druga, czarna to szpikulec, na który
nabijałam (z pomocą moich Inspiratorów) kwadratowe karteczki
tworząc choineczkę z gwiazdą na czubie.
Ale czym byłyby przygotowania do świąt
bez zapachu pieczonego ciasta roznoszącego się po domu?
Kochana bułeczkę porywam:) i Życzę wspaniałej atmosfery świątecznej, a znając Twój talent do robienia ślicznych drobiazgów, jestem pewna, że wyczarujesz coś pięknego! buziaki:)
OdpowiedzUsuńi ode mnie duuuuży bożonarodzeniowy buziak! A choinka z kartek bombowa!
OdpowiedzUsuń